sobota, 13 lipca 2013

POCHWALONY...


Wklejona poniżej wypowiedź Mariusza Foreckiego z Fecebooka wygląda jakby została wyrwana z kontekstu jakiejś dyskusji na temat wystawy Inne Miasto w Zachęcie. I pojawiająca się w niej swoista pochwała - biorąc pod uwagę typowo fotoreporterską konwencję obrazowania, w której jej autor się zazwyczaj wypowiada - musiała mu przyjść ze sporym trudem (i ja naprawdę ten duuuży wysiłek doceniam). Sytuację braku reakcji rodzimych dokumentalistów czy fotoreporterów na procesy zachodzące w Polsce po transformacji ustrojowej (i próby ich interpretacji), o czym później Forecki pisze, dobrze można było zaobserwować na wystawie Świat nie przedstawiony. Dokumenty polskiej transformacji, którą rok temu w CSW pokazał Adam Mazur. Dla mnie najlepszym próbnikiem w przypadku tego zjawiska jest Łódź. Poprzemysłowy zespół miejski, "polski Manchester", zjawiskowy postindustrialny plener, który w ciągu 24 lat jakie minęły od momentu ustrojowej transformacji nie doczekał się porządnego dokumentalnego zapisu... (a działa tam przecież słynna uczelnia filmowa z wydziałem fotografii).